Szpitale pozwą państwo

Alina Treptow
opublikowano: 2012-12-18 00:00

Placówki, które wykupiły ubezpieczenie od zdarzeń medycznych, czują się oszukane. Przygotowują się do złożenia pozwu zbiorowego.

W Polsce przestrzeganie prawa nie zawsze się opłaca, o czym przekonało się blisko 300 szpitali, które wykupiły ubezpieczenia od zdarzeń medycznych. Nabyły one polisy, bo tak nakazywała nowelizacja ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjentów. Pozostałe szpitale tego nie zrobiły i dobrze na tym wyszły, ponieważ resort przesunął termin wejścia w życie obowiązkowych polis na 1 stycznia 2014 r. Placówki, które niepotrzebnie wydały pieniądze, szykują ofensywę. Przygotowują się do złożenia pozwu zbiorowego przeciwko skarbowi państwa.

— Resort ukarał te podmioty, które postąpiły zgodnie z literą prawa — twierdzi Krzysztof Mleczak, reprezentujący Ubezpieczeniową Grupę Zakupową Szpitali (UGZS), która będzie koordynowała pozew zbiorowy.

Lista zarzutów jest długa. Po pierwsze, resort zdrowia, według UGZS, zmusił szpitale do dużego wydatku, który w ich trudnej sytuacji finansowej oznacza często być albo nie być. Po drugie, przesuwając termin wprowadzenia polis, pogorszył konkurencyjność placówek, które się ubezpieczyły. W nieciekawej sytuacji mieli się też znaleźć ich dyrektorzy.

— Ci, którzy wykupili polisy, są na celowniku właścicieli, czyli samorządów. Bywa, że zarzuca się im działanie na szkodę szpitala — twierdzi Krzysztof Mleczak.

Z tego powodu dyrektorzy nie chcą się wypowiadać oficjalnie, czy podpiszą się pod pozwem zbiorowym. Krzysztof Mleczak zaznacza jednak, że interesują się tą inicjatywą. Według danych Ministerstwa Zdrowia na koniec czerwca, 278 szpitali ubezpieczyło się od zdarzeń medycznych. Jak dużych roszczeń może spodziewać się skarb państwa? Według szacunków UGZS, suma zapłaconych składek jest nie mniejsza niż 50 mln zł. Na oficjalny pozew skarb jeszcze trochę poczeka, ponieważ w pierwszej kolejności UGZS chce zaskarżyć nowe przepisy do Trybunału Konstytucyjnego. Przekonuje posłów, aby zgłosili taki wniosek. Na wokandę ma trafić w pierwszym półroczu 2013 r. Marek Wójcik, ekspert ds. zdrowia w Związku Powiatów Polskich, przyklaskuje pomysłowi złożenia pozwu zbiorowego.

— Szpitale mają do tego pełne prawo. Szkoda jest ewidentna — postąpiły zgodnie z prawem, co negatywnie wpłynęło na ich finanse i konkurencyjność. Co więcej, pozostałe placówki, które postąpiły wbrew przepisom, nie poniosły żadnych konsekwencji — zauważa Marek Wójcik.