Wspominając ten rok, duzi multiagenci mniej zwracają uwagę na punktowe zdarzenia, a bardziej wskazują na tendencje, które miały istotny wpływ na ich biznes. Dwie najczęściej wskazywane to podwyżki stawek i konsolidacja.
Bracia, patrzcie jeno, jak OC drożeje
Właściciele multiagencji jak jeden mąż stwierdzają, że w stawkach w końcu coś drgnęło. Arkadiusz Świercz, prezes Consultii, zauważa: "W 2015 r. doszło do częściowego odwrócenia trendu w polityce cenowej zakładów ubezpieczeń". Jak podkreśla Artur Pakuła, prezes Arranta, do podwyżek przystąpiono solidarnie: "Rok 2015 był pierwszym takim rokiem, w którym praktycznie większość ubezpieczycieli zaprzestała już tylko mówienia o potrzebie urealnienia składki w OC komunikacyjnym, a przystąpiono do wdrażania podwyżek taryfy w sposób systematyczny i znaczący". Igor Rusinowski ten trend ocenia pozytywnie: "W kontekście pogłębiających się strat technicznych sektora w ubezpieczeniach z grup 10 i 3 jest to jeden z najbardziej optymistycznych prognostyków na przyszłość dla naszego rynku. W bieżącym kwartale wielu ubezpieczycieli dokonało dwucyfrowych podwyżek cen, co bardzo jasno świadczy o sile trendu i zdecydowaniu ubezpieczycieli w tym zakresie".
W 2015 r. ubezpieczyciele zaprzestali mówienia o potrzebie urealnienia składki w OC ppm, a przystąpili do wdrażania podwyżek. |
|
|
Znać, że coś dziwnego w KNF się dzieje
Główną przyczyną zmian są - zdaniem właścicieli sieci - działania Komisji Nadzoru Finansowego. Jacek Byliński, prezes CUK Ubezpieczenia, zwraca uwagę na znaczne uaktywnienie się KNF-u, przejawiające się w postaci wytycznych i mocnej ingerencji w zakresie rentowności - szczególnie ryzyk komunikacyjnych. Rafał Ćwikliński, prezes Asista, wspomina wrześniowy list KNF-u i zaznacza: "Tym samym KNF włączył się do całego chóru głosów, które mówią, że składki za OC w Polsce są na zbyt niskim poziomie i wojna cenowa prowadzi wszystkich uczestników rynku w bardzo złym kierunku".
Nie było miejsca dla ciebie
Multiagenci widzą już jaskółki zapowiadające wiosnę, ale nie wszystkim ubezpieczycielom było dane przetrwać tę zimę. Dla niektórych zabrakło miejsca na rynku... Właściciele sieci wymieniają tegoroczne fuzje i przejęcia i komentują: "Rynek ubezpieczeń w Polsce, mimo że już dziś jest jednym z najbardziej skoncentrowanych w Europie - top 5 ubezpieczycieli ma ponad 75% udziału w rynku - podlega dalszej konsolidacji" - podkreśla Igor Rusinowski. Artur Pakuła zwraca uwagę, te zmiany na nowo kształtują politykę ubezpieczycieli względem sieci multiagencyjnej.
Jak to wygląda w praktyce z perspektywy dużych multiagentów? Jacek Byliński wyjaśnia, że dziś na rynku ma się do czynienia z grupami, które choć utrzymują kilka oddzielnych brandów, stają się bardzo jednolitymi organizmami i uspójniają wewnętrznie wiele procesów. "Widzimy, że na rynku zostaje tylko kilku graczy, co pewnie w dłuższej perspektywie może wpłynąć na zmniejszenie konkurencyjności. Tak jak jeszcze dwa lata temu było bardzo dużo ubezpieczycieli suwerennych, tak teraz widzimy, że skupiają się oni pod większymi inwestorami" - stwierdza. "My jako niezależny pośrednik wolelibyśmy jednak, by tych podmiotów suwerennych było więcej" - dodaje.
Na rynku zostaje tylko kilku graczy, co w dłuższej perspektywie może wpłynąć na zmniejszenie konkurencyjności. |
|
|
A słowo prawem się stało i mieszkało między nami
Również zmiany legislacyjne nie przeszły niezauważone. Rafał Ćwikliński zwraca uwagę na nowelizację ustawy o działalności ubezpieczeniowej, oceniając, że zmiany wynikające z ustawy, jak np. zwiększenie uprawnień nadzorczych KNF wobec zakładów ubezpieczeń i umożliwienie nadzoru nad oddziałami, porządkują i zwiększają bezpieczeństwo całego rynku.
Z kolei prezes CUK wypunktowuje ustawę reklamacyjną, która wprowadziła dużo zamieszania na rynku: "Ubezpieczyciele przestraszyli się skutków tej ustawy i wprowadzili dużo obostrzeń dotyczących multiagencji. W konsekwencji musieliśmy w ramach swoich struktur zorganizować cały obieg reklamacji w taki sposób, żeby spełnić różnorodne wymagania ubezpieczycieli. To było duże wyzwanie". Jacek Byliński wśród ważnych zdarzeń tego roku wymienia również przyjęcie dyrektywy IDD przez Radę Europejską. "Ogólnie wiemy, w jakim kierunku ta dyrektywa zmierza, natomiast dużym znakiem zapytania jest to, jak ona będzie zaimplementowana w Polsce" - mówi i wskazuje m.in. na potencjalny wzrost papierologii oraz komplikacje związane z ujawnianiem charakteru prowizji: "Jesteśmy ciekawi, w jaki sposób będziemy musieli informować o wynagrodzeniu. Systemy wynagradzania są na tyle skomplikowane, że nie będzie łatwo rzetelnie pokazać, jaka stawka naszego wynagrodzenia jest w cenie polisy".
Gdzie się spełnił cud...
W 2015 r. nie zabrakło też jasnych punktów. Arkadiusz Świercz wskazuje na zindywidualizowane procesów obsługowych przez część ubezpieczycieli we współpracy z sieciami agencyjnymi. A Rafał Ćwikliński i Artur Pakuła przypominają o wejściu BLS-u. "Naszym zdaniem to bardzo ważny krok w rozwoju rynku ubezpieczeniowego. W systemie BLS liczy się jakość serwisu oferowanego przez zakład ubezpieczeń i to ona wpływa na cenę" - mówi prezes Asista. A szef Arranta dodaje: "Wejście w życie BLS spowodowało z pewnością większy komfort dla klienta, ale także dla agenta, który bardzo często jest także pierwszym kontaktem klienta w momencie kolizji samochodowej czy wątpliwości ubezpieczeniowych".
Ida Krzemińska-Albrycht
Zobacz firmy: Arrant, Asist, CUK, Consultia, KNF, RE, Unilink
Artykuł: <<< 2015-12-28 >>>