Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Aż 39 wypadków z udziałem pieszych, w których zginęło 10 osób. Dlaczego piesi giną?

Łukasz Fijałkowski
fot. Anna Wojciulewicz
W Toruniu jest coraz więcej wypadków na pasach. Piesi: -Bo kierowcy jeżdżą zbyt szybko po mieście. Kierowcy: - To piesi wchodzą nam prosto pod koła!

www.pomorska.pl/torun

Więcej informacji z Torunia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/torun

Policyjne statystyki są alarmujące: od początku roku doszło w mieście do 25 poważnych wypadków i 39 kolizji, w których ranni zostali piesi. Zginęło aż 10 osób.

- Niedawno o mały włos potrąciłby mnie samochód - opowiada Barbara Kwiatkowska z Torunia. - Miałam już zielone światło, ale widocznie kierowca stwierdził, że zdąży jeszcze przejechać. W ostatniej chwili cofnęłam się na chodnik.

Zmarła w szpitalu

Makabryczny wypadek zdarzył się kilka dni temu przy ul. Legionów. Po godzinie 8, na oznakowanym przejściu dla pieszych, jadąca oplem corsą 24-latka potrąciła przechodzącą prawidłowo przez jezdnię starszą kobietę. Niestety, lekarzom nie udało się jej uratować. Poszkodowana zmarła godzinę po przewiezieniu do szpitala.

W ubiegłym tygodniu przy ul. Szosa Bydgoska, tuż po zmierzchu, między godz. 16 a 17 kierowca samochodu osobowego potrącił przechodzącego na pasach młodego mężczyznę i uciekł. Wrócił po 20 minutach, kiedy na miejscu była już policja. Okazało się, że nie miał prawa jazdy. Pieszy trafił do szpitala.

Na celowniku kierowców

Zdaniem drogówki, niebezpieczne miejsca, w których często dochodzi wypadków, to skrzyżowania w całym ciągu ul. Mickiewicza, Gagarina (w okolicy rektoratu UMK) i Szosa Chełmińska (na wysokości targowiska miejskiego). Są to punkty, w których widoczność jest bardzo ograniczona, zarówno dla kierowców jak i pieszych.

Wina leży po środku?

- Z moich obserwacji wynika, że częstą przyczyną dramatów na drodze jest jednak zbyt duża prędkość - twierdzi Ryszard Zarzyński, wieloletni instruktor nauki jazdy. - Mało który kierowca jadzie w mieście z prędkością 50 kilometrów na godzinę. Chyba nie zdają sobie sprawy z tego, że jadąc szybciej nie uda im się w porę zatrzymać auta. Ale z drugiej strony widzę bardzo niepokojące zjawisko dotyczące pieszych.

Często wymuszają wręcz na kierowcach prawo do pierwszeństwa, wchodząc gwałtownie na jezdnię. Myślą, że jeśli są na pasach to wszystko im wolno. Robią tak nawet w miejscach, w których widoczność jest bardzo słaba. Pół biedy jeśli uda się zatrzymać auto. Myślę, że gdyby obie strony przestrzegały przepisów, to liczba wypadków na pewno byłaby mniejsza.

Trzeba przepuścić za każdym razem

- Ostatnio rzeczywiście częściej dochodzi do tego typu kolizji - potwierdza Artur Rzepka, rzecznik toruńskiej policji. - Wielu kierowców zapomina, że skręcając z drogi głównej muszą ustąpić pierwszeństwo pieszym, którzy chcą przejść przez jezdnię. Również wtedy, gdy na skrzyżowaniu nie ma sygnalizacji świetlnej.

Jednak piesi również powinni zdawać sobie sprawę, że kierowca nie zawsze jest w stanie go zauważyć. Szczególnie teraz, gdy przecież bardzo szybko robi się ciemno na dworze. Warto nosić przypięte do ubrania odblaski, bo w starciu z rozpędzonym samochodem żaden człowiek nie ma szans na przeżycie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska